Ceny warzyw w Polsce 2025: jak rolnicy i przetwórcy reagują na spadki cen

Rok 2025 przyniósł rolnikom dobre plony, ale i spadek cen. Zbiory warzyw w Polsce wzrosły o kilka procent, co spowodowało presję na rynek. Mimo tego eksperci Analiz Pekao prognozują, że sytuacja ustabilizuje się w 2026 roku. W grze pozostają trzy kluczowe czynniki: pogoda, koszty energii i eksport.
Ceny warzyw w Polsce 2025

Spis Treści

Co dzieje się z cenami warzyw w Polsce w 2025 roku?

Rok 2025 przyniósł polskiemu rynkowi warzyw wyraźne ożywienie produkcji, ale też sporą niestabilność cen. Z jednej strony rolnicy zebrali znacznie więcej warzyw gruntowych niż rok wcześniej, a z drugiej strony zmienne warunki pogodowe i wysokie koszty energii wciąż wpływają na końcowe ceny. Wzrost podaży, szczególnie kapusty, marchwi i buraka, spowodował presję na obniżkę cen w kraju. Jednocześnie część producentów szklarniowych zmaga się z rosnącymi kosztami ogrzewania i transportu, co utrudnia utrzymanie rentowności. Konkurencyjność energetyczna w Europie ma dziś bezpośredni wpływ na ceny warzyw w Polsce w 2025, bo to koszty energii decydują o opłacalności szklarni i transportu.

Według wstępnych danych GUS produkcja warzyw gruntowych wzrosła o około sześć procent rok do roku. Analitycy Pekao zwracają uwagę, że mimo większych zbiorów, rynek nie odzyskał pełnej równowagi. Nadal widać wahania popytu i różnice cen między regionami. Eksport – zwłaszcza pomidorów i marchwi – częściowo łagodzi skutki nadpodaży, lecz nie zatrzymuje trendu spadkowego. Ostatecznie to połączenie dobrej pogody, wzrostu produkcji i zróżnicowanych kosztów energii sprawiło, że ceny warzyw w Polsce w 2025 roku pozostają niższe, choć rynek wciąż reaguje na każdą zmianę warunków.

Wzrost produkcji warzyw gruntowych – główny czynnik presji na ceny

Dane GUS i Analiz Pekao – 2025 rok pod znakiem odbicia plonów

W 2025 roku Główny Urząd Statystyczny odnotował wyraźny wzrost produkcji warzyw gruntowych. Zbiory były o około sześć procent wyższe niż rok wcześniej. Największy wzrost dotyczył marchwi, kapusty i buraka ćwikłowego, natomiast nieco słabsze wyniki odnotowano dla cebuli. Po trudnym sezonie 2024 roku wielu rolników zwiększyło areał upraw, korzystając z korzystniejszych warunków pogodowych wiosną. To przełożyło się na znacznie większą podaż na rynku, a co za tym idzie – spadek cen.

Mechanizm jest prosty: im więcej towaru trafia na rynek, tym trudniej utrzymać jego wysoką wartość. W efekcie wyższa produkcja powoduje spadek cen i ogranicza zyski producentów. Według Analiz Pekao presja na obniżki utrzyma się do końca 2025 roku. Dodatkowo rosnące koszty energii i transportu powodują, że marże rolników maleją, mimo większych plonów.

Regionalne różnice w plonach i strukturze upraw

Sytuacja nie wygląda jednak jednakowo w całym kraju. Najwyższe plony zanotowano w regionach o dobrym dostępie do wody i żyznych glebach – głównie na Mazowszu i w Wielkopolsce. W Małopolsce i na południowym wschodzie Polski warunki pogodowe były bardziej zróżnicowane, co ograniczyło potencjał produkcyjny. Te różnice regionalne wpływają na lokalne ceny hurtowe – w niektórych województwach warzywa potaniały o 10–15%, w innych ceny utrzymały się na stabilnym poziomie. Zależność od jakości gleby, systemów nawadniania i skali gospodarstw wciąż pozostaje jednym z głównych czynników kształtujących polski rynek warzyw.

Warunki pogodowe i koszty energii – czynniki, które mogą odwrócić trend

Pogoda jako zmienny gracz na rynku

Rok 2025 pokazał, jak bardzo polskie rolnictwo zależy od kaprysów pogody. Wiosenne przymrozki i długie okresy bez opadów utrudniły początek sezonu, a w niektórych regionach doprowadziły do nierównomiernego dojrzewania warzyw. W rezultacie część plonów była mniejsza, a jakość – zróżnicowana. Takie zjawiska ograniczają nadpodaż, a więc mogą stabilizować ceny, zwłaszcza w drugiej połowie roku.

Zmiany klimatyczne wprowadzają coraz większą nieprzewidywalność. Susze, gwałtowne ulewy i ekstremalne temperatury potrafią zniweczyć część nadwyżki produkcyjnej. Dlatego mimo wzrostu zbiorów ogólnych, w poszczególnych regionach odnotowuje się braki niektórych gatunków, co lokalnie podbija ceny. Analitycy podkreślają, że pogoda stała się jednym z głównych czynników równoważących rynek.

Koszty energii a produkcja szklarniowa

Nie mniej istotnym elementem są rosnące koszty energii, które szczególnie dotykają producentów warzyw szklarniowych. Wysokie ceny gazu, prądu i nawozów powodują, że produkcja pomidorów, papryki czy ogórków staje się coraz droższa. Dla wielu gospodarstw oznacza to konieczność szukania nowych rozwiązań – od inwestycji w fotowoltaikę po systemy odzysku ciepła. Część producentów ograniczyła powierzchnię upraw lub skróciła sezon grzewczy, aby zmniejszyć wydatki, co z kolei wpłynęło na dostępność warzyw w okresie zimowym.

W efekcie ceny warzyw szklarniowych nie spadają tak gwałtownie jak gruntowych, ponieważ koszty energii skutecznie blokują możliwość dalszych obniżek. Dla konsumentów oznacza to mniejsze różnice w cenach pomidorów, papryki i ogórków, mimo ogólnej presji spadkowej na rynku. Dla rolników natomiast rosnące koszty energii i nawozów równoważą zyski z większej produkcji, utrzymując rynek w delikatnej równowadze między podażą, popytem i opłacalnością. W dłuższej perspektywie coraz większe znaczenie będzie miała efektywność energetyczna upraw oraz modernizacja technologii szklarniowych.

Ceny warzyw w Polsce w 2025 – konkretne przykłady i trendy

Największe spadki – cebula, marchew, ziemniaki

W 2025 roku rynek warzyw gruntowych w Polsce przyniósł znaczące spadki cen. W porównaniu z rokiem 2023 cebula potaniała średnio o 30%, marchew o 28%, a ziemniaki aż o 37%. Takie dane potwierdzają raporty PanParagon, Fresh-Market i PAP. Spadki były szczególnie widoczne na przełomie lata i jesieni, kiedy na rynek trafiły duże ilości świeżych warzyw z tegorocznych zbiorów.

Sezonowość odgrywa tu kluczową rolę. W okresie letnim ceny warzyw gruntowych zawsze spadają, jednak w 2025 roku zjawisko to było wyjątkowo silne z powodu rekordowych plonów. Wyższa podaż przy umiarkowanym popycie sprawiła, że rolnicy musieli obniżać ceny, aby sprzedać nadwyżki. Mimo to analitycy zwracają uwagę, że obniżki te nie są równomierne. W regionach o słabszych warunkach pogodowych i wyższych kosztach transportu ceny spadły mniej lub pozostały stabilne.

Stabilizacja cen pomidorów i warzyw szklarniowych

Inaczej wygląda sytuacja w przypadku warzyw uprawianych pod osłonami. Ceny pomidorów gruntowych spadły umiarkowanie, ale pomidory szklarniowe utrzymały stabilny poziom w granicach 4–4,5 zł za kilogram. Podobne tendencje dotyczą papryki i ogórków, które reagują słabiej na nadpodaż dzięki kontrolowanym warunkom uprawy.

Ceny warzyw szklarniowych w Polsce w 2025 są bardziej wrażliwe na ceny energii i ogrzewania niż na zmiany podaży. Gdy rosną koszty produkcji, producenci rzadziej decydują się na duże obniżki cen, aby nie sprzedawać poniżej kosztów. Dlatego, mimo ogólnej presji spadkowej na rynku warzyw, segment szklarniowy zachował względną stabilność. To właśnie ten obszar produkcji pokazuje, jak silnie powiązane są ceny żywności z energią i polityką klimatyczną.

Eksport i popyt zagraniczny – ulga dla krajowych producentów

Wzrost eksportu warzyw – szansa na równowagę

Rok 2025 okazał się dla polskich producentów warzyw okresem intensywnego eksportu. Według danych Analiz Pekao oraz PAP, sprzedaż zagraniczna pomidorów, marchwi i kapusty wzrosła znacząco. Szczególnie duże zapotrzebowanie płynęło z Ukrainy, gdzie polska marchew była jednym z najchętniej importowanych produktów. Wzrost eksportu do krajów Unii Europejskiej, takich jak Niemcy czy Czechy, pomógł częściowo zredukować nadwyżkę podaży na rynku krajowym.

Eksport stał się więc ważnym czynnikiem stabilizującym ceny. Dzięki większemu zainteresowaniu zagranicznych odbiorców rolnicy zyskali szansę na sprzedaż plonów po bardziej opłacalnych stawkach. Jednak mimo pozytywnego trendu, skala eksportu nie wystarczyła, by całkowicie zrównoważyć rekordową produkcję krajową. Ostatecznie ceny w Polsce pozostały niższe niż rok wcześniej, choć nie spadły tak drastycznie, jak prognozowano na początku sezonu.

Zależność od rynku unijnego i ryzyko ceł

Polski rynek warzyw jest silnie powiązany z rynkiem unijnym. Decyzje dotyczące polityki handlowej, cła i regulacje fitosanitarne wpływają bezpośrednio na opłacalność eksportu. W 2025 roku ryzykiem dla producentów stały się rosnące koszty transportu oraz wahania kursu euro, które zmniejszają przewagę konkurencyjną polskich warzyw na zachodnich rynkach.

Analitycy wskazują, że potencjalne zmiany w polityce celnej UE wobec krajów spoza wspólnoty mogą pośrednio wpłynąć także na sytuację Polski. Jeśli cła na importowane produkty spożywcze zostaną podniesione, może to zwiększyć zapotrzebowanie na warzywa z krajów członkowskich, w tym z Polski. Jednak każda niepewność w zakresie regulacji handlowych utrudnia planowanie eksportu i może prowadzić do wahań cen. Dyskusje wokół umowy Mercosur pokazują, jak silnie decyzje unijne wpływają na ceny warzyw w Polsce w 2025, szczególnie w kontekście dostępności rynków eksportowych i konkurencji spoza Europy. Długofalowo stabilność rynku zależeć będzie od utrzymania dobrych relacji handlowych oraz inwestycji w logistykę i magazynowanie płodów rolnych.

Konsekwencje dla przemysłu spożywczego

Niższe ceny surowców a marże przetwórców

Niższe ceny warzyw w Polsce w 2025 roku mają bezpośredni wpływ na producentów przetworów – od konserw i mrożonek po soki i koncentraty. Dla wielu zakładów oznaczają one krótkoterminową ulgę kosztową, ponieważ surowce stanowią znaczną część wydatków produkcyjnych. Jednak z drugiej strony spadek cen u rolników nie zawsze przekłada się na trwałe obniżenie kosztów w przetwórstwie. Wysokie ceny energii, paliw i opakowań wciąż ograniczają marże, a niestabilność podaży zmusza firmy do elastycznego planowania zakupów.

Jednocześnie rośnie potencjał eksportu przetworów warzywnych. Polska coraz częściej dostarcza gotowe produkty na rynki zachodnie, gdzie ceniona jest jakość surowca i konkurencyjne koszty pracy. Niższe ceny warzyw w Polsce w 2025 roku mogą więc przełożyć się na większą konkurencyjność eksportową, pod warunkiem utrzymania stabilności dostaw i wysokich standardów jakościowych.

Inwestycje i automatyzacja w przetwórstwie

Zmiany na rynku rolno-spożywczym wymuszają nowe podejście do produkcji. Przemysł coraz częściej inwestuje w automatyzację i technologie pozwalające lepiej planować procesy przetwórcze. Nowoczesne linie pakujące, systemy kontroli jakości w czasie rzeczywistym oraz roboty sortujące stają się normą. Dzięki temu zakłady mogą szybciej reagować na wahania podaży i cen, a jednocześnie ograniczać straty surowca.

Automatyzacja staje się także odpowiedzią na niedobory kadrowe i rosnące koszty pracy. W dłuższej perspektywie może to wzmocnić pozycję polskiego przemysłu spożywczego na rynkach międzynarodowych, czyniąc go bardziej odpornym na zmienność cen warzyw w Polsce w 2025 i w kolejnych latach.

Perspektywy na koniec 2025 i początek 2026

Prognozy Analiz Pekao i instytucji branżowych

Według najnowszych analiz Pekao i instytucji branżowych, ceny warzyw w Polsce w 2025 roku pozostaną niskie do końca roku. Rynek utrzymuje się w fazie wysokiej podaży, napędzanej rekordowymi zbiorami warzyw gruntowych. Nadwyżki produkcji ograniczają potencjał wzrostu cen, a eksport – mimo rosnącej dynamiki – nie jest w stanie w pełni ich zrównoważyć. Analitycy zwracają uwagę, że głównymi czynnikami kształtującymi sytuację cenową są sezonowość, koszty energii oraz globalne notowania surowców rolnych.

Na początku 2026 roku możliwa jest jednak lekka korekta w górę. Wpływ na to mogą mieć rosnące ceny energii, paliw i nawozów, które zwiększają koszty produkcji w rolnictwie i przetwórstwie. Zimowe ograniczenie podaży świeżych warzyw również sprzyja niewielkim podwyżkom cen detalicznych. Jeżeli dodatkowo wystąpią niekorzystne warunki pogodowe – np. chłodna wiosna lub deficyt opadów – część producentów może zmniejszyć areał upraw, co w konsekwencji ograniczy podaż i podniesie ceny.

Co dalej z rynkiem warzyw w Polsce

Rok 2026 zapowiada się jako czas stopniowego przejścia od nadpodaży do równowagi. Eksperci prognozują, że dopiero druga połowa roku przyniesie wyraźniejsze odbicie cen, szczególnie w segmencie warzyw gruntowych. W produkcji szklarniowej proces ten może nastąpić wcześniej, ponieważ wysokie koszty energii już dziś wpływają na decyzje o skali upraw.

Dla producentów najbliższe miesiące będą okresem testowania nowych strategii – od dywersyfikacji gatunków po inwestycje w efektywność energetyczną. Przetwórcy muszą planować zakupy z większym wyprzedzeniem, a konsumenci prawdopodobnie nadal będą korzystać z relatywnie niskich cen w pierwszej połowie roku.

Wnioski są jasne: ceny warzyw w Polsce w 2025 roku utrzymają się na niskim poziomie, ale 2026 może przynieść początek powrotu do równowagi. Ostateczny kształt rynku zależeć będzie od kombinacji pogody, kosztów energii i sytuacji na rynkach zagranicznych.

Równowaga między podażą, kosztami i pogodą

Rynek warzyw w Polsce w 2025 roku potwierdził, że rolnictwo jest jednym z najbardziej cyklicznych sektorów gospodarki. Po okresie ograniczonej podaży w 2024 roku, nastąpił wyraźny wzrost produkcji, który obniżył ceny, ale także wystawił producentów na próbę rentowności. Cykle te powtarzają się – raz zyskuje konsument, innym razem rolnik, a ich równowaga zależy od wielu zmiennych, które trudno przewidzieć.

Najważniejszym czynnikiem pozostaje stabilność kosztów energii, bo to ona decyduje o opłacalności produkcji szklarniowej i transporcie surowców. Równie istotna jest przewidywalność pogody – coraz częstsze susze, przymrozki czy gwałtowne ulewy potrafią w kilka dni zmienić układ sił na rynku. Z kolei nadprodukcja w jednym sezonie może prowadzić do ograniczenia upraw w kolejnym, co w efekcie stabilizuje ceny.

Wnioski są proste, ale kluczowe. O cenach warzyw w Polsce w 2025 roku decydują trzy elementy: podaż, koszty energii i warunki pogodowe. Jeśli w 2026 roku uda się utrzymać umiarkowane ceny energii oraz sprzyjające warunki upraw, rynek ma szansę na powrót do równowagi. Dla producentów będzie to czas odbudowy zysków, dla przetwórców – moment planowania nowych inwestycji, a dla konsumentów – okres, w którym ceny nadal pozostaną relatywnie stabilne. 

Paweł Kwiatkowski
Redaktor portalu

Aktualności

Zobacz także

Konferencja Industry X.0

Industry X.0 – konferencja o przyszłości przemysłu w Łodzi

produkcja plandek technicznych

Produkcja plandek technicznych i komponentów automotive w Polsce – niewidzialny przemysł, który napędza Europę

Gigafabryka AI w Polsce

Gigafabryka AI w Polsce – czy Baltic AI GigaFactory naprawdę zmieni nasz przemysł?

polimery police grupa azoty

Co dalej z Grupą Azoty? Orlen nie przejmuje Polimery Police, akcje lecą w dół

Technologia Multifuel

Technologia Multifuel ORLEN: przełom w energetyce czy chwyt marketingowy?

cement w polsce

Cement w Polsce: wyzwania, dekarbonizacja i przyszłość branży

nowa dolina lotnicza kalisz

Nowa Dolina Lotnicza? Przemysł lotniczy wraca do Kalisza

hannover messe

Hannover Messe 2025

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Zamówienia w przemyśle w lipcu

Zamówienia w przemyśle w lipcu – sygnał ożywienia gospodarki?

import samochodów do polski

Import samochodów do Polski – rosnący trend i jego skutki dla gospodarki

automatyzacja w polskich fabrykach - przemysł info

Automatyzacja w polskich fabrykach: kto inwestuje, gdzie i czy rzeczywiście tak dynamicznie?